Gdzie wybrać się w Poznaniu na króla wszystkich ciast? Oto 10 moich ulubionych kierunków w całkiem przypadkowej kolejności. Zaczynamy!
1. Stragan Kawiarnia
Jedna z kultowych poznańskich kawiarni słynie nie tylko z dobrej kawy. W jej ofercie są też nieprzeciętne serniki. Delikatny, kruchy, o wybijającym się smaku twarogu ale w nowoczesnym anturażu (na zdjęciu masło orzechowe plus chrupiąca posypka). To taka stara szkoła sernika adaptowana na dzisiejsze podniebienia!
Ratajczaka 31
2. Różove
Nie ma chyba słodszego punktu w okolicy. Dziewczyny na miejscu dobrze wiedzą, jak podnieść nasz cukier swoimi kalorycznymi i bardzo fotogenicznymi cudami. Poza sernikiem (zdarza się, że również w wegańskiej wersji) są tarty, torty i bezy... Umiar? Lepiej tu o nim zapomnijcie.
Facebook
Wodna 23
3. Ale Kosmos
Jak podają właściciele, ich misją jest osłodzenie swoim gościom życia w kosmiczny sposób. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości, bo ich popisowy wypiek - sernik (na różne sposoby) to absolutna poznańska czołówka. Kremowy, gęsty i delikatny. Jedyny minus? Żal, że tak szybko znika z talerza.
Facebook
Jackowskiego 43
4. Mowish Mash
A skoro jesteśmy na Jeżycach, nie sposób nie wspomnieć o następnym sernikowym wyjadaczu. W Mowish Mash serwują wyborne klasyki: przykładowo nowojorski albo z solonym karmelem, choć moje ostatnie odkrycie to chyba mniej popularny sernik chałwowy. Co ciekawe, niektóre wersje są bardziej twarogowe i kruche, inne - śmietankowe i kremowe. Finalnie wszystkie łączy jedno: doskonały smak.
Facebook
Zwierzyniecka 41
5. Lastryko
Kto nie widział czarnego, "betonowego" sernika, którego zdjęcia zalewały instagram rok temu po otwarciu nowej kawiarni na Św. Marcinie? Przyznaję, że dopóki sam nie spróbowałem, podchodziłem do tematu sceptycznie. Niepotrzebnie. W końcu za wypiek odpowiada znany i uwielbiany Yes Ser. Ich sernik zwraca na siebie uwagę jak mało co, a do tego naprawdę dobrze smakuje. Już sam nie wiem co lepsze: przyjemne dla oka wnętrze czy to ciasto!
Facebook
Św. Marcin 41/2
6. Dziewczyny i Słodycze
Chyba nigdzie nie jadłem tak dobrego sernika z palonym masłem. A na tym nie kończą się możliwości Dziewczyn. Jak głosi maksyma zawarta w neonie nad ladą: "ciesz się życiem, jedz ciastka". Radość radością, ale wizyta na Wildzie wiąże się także ze stratami. Odwiedzający padnie ofiarą zamachu nie tylko na portfel (ktoś wierzy, że poprzestanie na jednym kawałku?!) ale również na sylwetkę. Bywa i tak.
Facebook
Facebook
Górna Wilda 85
7. Cafe La Ruina i Raj
Czas na jedyną restaurację w tym zestawieniu i tym samym chyba najsłynniejsze serniki nad Wartą. Na to miano zapracowały nie tylko dzięki wyrazistości Ruiny na poznańskiej gastromapie ale tym co liczy się najbardziej - doznaniom dla podniebienia. Pamiętam to uczucie kilka lat temu po spróbowaniu pierwszego kęsa. O słodkie nieba! Ciasto jest idealnie gładkie, o delikatnie ciągnącym się, wilgotnym wnętrzu. Kto nie próbował (zwłaszcza nowojorskiego aka berlińskiego), niech szybko nadrabia.
Św. Marcin 34
8. Wypiek
Choć pistacjowy sernik ze zdjęcia jadłem dobry rok temu, do dziś śni mi się po nocach. O jego klasie niech świadczy intensywnie orzechowe wnętrze i aksamitna konsystencja. Sprawa jest tylko taka, że trzeba mieć szczęście, by na niego trafić. W razie czego, w lodówce pojawiają się często inne (podejrzewam, że niewiele gorsze) wersje.
Facebook
Słowackiego 27
9. Bardzo
Kończymy kameralnym kierunkiem, rzut beretem od Starego Rynku. Ich serniki doceniam za niesztampowe odsłony (na zdjęciu intensywnie limonkowa wersja) i delikatne, kremowe wnętrze. Lubię też klimat miejsca - jest tu po prostu bardzo przyjemnie. W sam raz by zaszyć się po środku rozpędzonego dnia i zapomnieć na chwilę o całym świecie.
Facebook
Żydowska 29
A skoro przy słodkim jesteśmy, przypominam o przewodniku po kawie w Poznaniu. O tu KLIK. Niektóre miejsca się dublują!
A gdzie sernik z "CYRYL Restaurant & Caffe" na pl.Cyryla Ratajskiego rewelacyjny i obsługa również gorąco polecam
OdpowiedzUsuńDziękuję ❤️
OdpowiedzUsuńNo właśnie! Gdzie jest Cyryl?
OdpowiedzUsuńAkurat jestem koneserem jeśli chodzi o sernik i uważam że w Cyryl serwuje sernik na elitarnym poziomie. Odrazu idzie wyczuć ze składniki są wysokiej jakości!
Obsługa? Proszę państwa! Obsługa jest tak sympatyczna i pomocna przy wyborze serowanych rzeczy że czułem się tam jakbym znał ich od lat�� Ogólnie mega domowa atmosfera,taka że nie chce się z tamtąd wychodzić.
Najlepszy sernik tylko u Majeczki na Morasku, polecam gorąco
OdpowiedzUsuń